Relacja z wystawy w Wielkim Trójmieście

Wielkowiejskość przywiozłem do Wielkomiejskiego Trójmiasta 27.07
28 lipca w Sztuce Wyboru od rana z Magdą i dziewczętami z jej załogi wieszaliśmy obrazy.
Wieszanie i ustawianie to kolejna część procesu tworzenia. 3 godziny intensywnej pracy.
Wieczorem wernisaż który udał się bardzo.
Trochę mnie zatkało jak to zwykle bywa u wieśniaka który ma o sobie i tym co robi opowiedzieć :))) ale dałem radę :D
Bezcenne chwile gdy widzisz ludzi z uśmiechem na ustach, kiedy jest tak jak chciałeś. ludzie zadumani ładują się wpatrując w obrazy i mówią że czują power, przestrzeń i ciszę. Mega!
Wszystkim przybyłym bardzo dziękuję za przybycie ;) a tym co nie mogli życzę żeby mogli bo sporo osób mówiło że warto móc :D
Następny etap to 27.08
Święto ul. Mariackiej 
Od 17 będę z moją wystawą w Muzeum Etnograficznym.
Widzimy się !!! 
Ps: Jeszcze jedna sprawa.
Wystawy w galeriach i muzeach to fantastyczna rzecz ale spełnieniem i finałem moich działań jest moment kiedy te prace zaczynają istnieć w przestrzeni prywatnej, biurze, holu, gdy dostaję zdjęcia z moim obrazem, rzeźbą czy mebelkiem stojącym w takim miejscu.
Czuję wtedy, że to jest koniec mojej pracy nad tym przedmiotem.
Wspaniałe uczucie :) <3

















Komentarze