Stołkostoliki robione na wśi do miejskich przestrzeni

Wielkowiejskość inspiruje mnie do różnych działań podwórkowo pracowniano stolarskich.
Obrazy, rzeźba, mebelki.
Wszystko to niepowtarzalne i nie tylko dla tego że, każdą deskę, belkę, pień traktuję indywidualnie ale i temu że, każda inna. Często ich kształt zastany inspiruje mnie jaki obrać kierunek.
Znaczy to tyle że, oglądam, się gapię i wspólnymi siłami wraz z materiałem dochodzimy do ostatecznych decyzji co z tego bedzie.
Ale ponieważ często to spontan to i w trakcie działań się potrafi zmienić koncepcja.
Dla tego nie spodziewaj się po mnie produkcji. 
Produkcja jest w fabryce...
Mebel taki z racji kontrastu idealnie wpasowuje się w surowe, czyste i sterylne przestrzenie miejskie, mieszkania, biura, hole, hotele....
Taki mały sznycik, kropka nad i.
Druga strona medalu to fakt że, w mieście mało miejsca i czasu na spotykanie się z naturą w sensie las, łąka, wieś... a takie cośik chodź ciutę wprowadza klimacik :)
Więc powodem moich działań jest po pierwsze miłość do drewna, lasu, gór i wśi a po drugie nie odparta chęć dzielenia się tym z miastem. 
Mam takie głębokie poczucie, że to się uzupełnia (wielkowiejskość, wielkomiejskość) leczy się i sobie wzajemnie potrzebna.
No to se dłubię tu w przekonaniu że światu potrzebne te sprawy....
O i ten tego o i tak o :)
Obrazobójstwo i Wielkowiejskość na FB



Stołko stolik z jodły

stołko stolik z trześni (dzika czereśnia

stołko stolik z trześni (dzika czereśnia

Stołko stolik "Gdniezdny stołek)
Grab, stare gniazdo ptasie i skorópki jajek wyrzucone z gniazda po wykluciu się młodych.





Komentarze